niedziela, 1 grudnia 2013

Rozdział 12.


Perspektywa Lottiee
 
Pobiegliśmy z chłopakami za Louisem. Gdy tylko weszliśmy do jego pokoju zauważyłam chłopka siedzącego na łóżku i wypłakującego się w poduszkę. Tyle lat żyje z nim i jeszcze nigdy nie widziałam by Lou płakał. Podeszłam do niego bliżej i usiadłam obok. Chłopak od razu przytulił mnie. Położył głowę na moim ramieniu i dalej płakał.

 - Lottie ja .. ja ją kocham .. –Mówił przez łzy. Pocieszałam go jak tylko umiałam, lecz łatwe to nie było. Zaprzepaścił swoją szansę a teraz ma płacze. Chłopacy stali w kompletnym osłupieniu. Pewnie nigdy tak samo nie widzieli go w takim stanie.
Po jakimś czasie Louis zasnął a ja korzystając z okazji wzięłam jego laptopa. Otworzyłam go a on automatycznie się zaświecił. Niestety na mojej drodze stała przeszkoda mianowicie hasło.
- Chłopcy jakie ona ma hasło? – Spytałam szeptem by nie obudzić Louisa.  Niall tylko kiwnął przecząco głową. Spojrzałam na resztę . Oni tak samo nie wiedzieli.  Zaczęłam wpisywać, różne dziwne nazwy lecz nic z tego.
- Wpisz datę naszego spotkania na castingu! – Powiedział nagle Liam, wpisałam datę ale hasło było nie poprawne. W końcu zaświtał mi pomysł w głowie.
- Data kiedy Louis pocałował Stelle. – Powiedziałam pod nosem. Nie mogłam sobie przypomnieć za nic tego dnia. Coś mi świtało , że to był Piątek. Louis grał wtedy jakiś ważny mecz…  Spojrzałam na kalendarz w moim telefonie i za nic nie mogłam sobie przypomnieć kiedy to było.  Bez pozwolenia wyciągnęłam z kieszeni Louisa jego telefon i zajrzałam na kalendarza. Nie myślałam, że chłopak może zapisywać ważne wydarzenia ale Louis zapisywał nawet to co jadł na obiat.  Boże z kim ja żyje ?!
W końcu znalazłam ten dzień  a w nim wpis :
Pierwszy pocałunek Stella. Kocham Ja i Nigdy nie przestane. …

Wpisałam datę i w końcu laptop się odblokował. Wiedziałam ,że Louis nie wyłączył wcześniej galerii , którą oglądał więc po ponownym uruchomieniu było ona wciąż widoczna na ekranie. Zaczęłam oglądać zdjęcia. Było ich nie wiele. Niall, Zayn i Liam od razu przysiedli się bliżej i zaczęli uważnie oglądać zdjęcia. Louis był na nich ze Stellą, ze mną po prostu ze swoją rodziną. Były to zdjęcia kiedy nie był jeszcze sławny.  Przeglądając inne foldery natrafiłam na tekst jakieś piosenki.
- Tego nie znam ! – Szepnął Liam siedzący za mną. Chłopcy uważnie skanowali piosenkę.  
- Ej ta piosenka jest niezła…  - Powiedział Zayn I zaczął coś nucić pod nosem.



…Another chapter in the book can't go back but you can look
And there we are on every page
Memories I’ll always save
Up ahead on the open doors
Who knows what were heading towards?
I wish you love I wish you luck
For you the world just opens up
But it’s so hard to say goodbye…
I’ll always remember you
I’ll always LOVED  you …


Na samym dole ujrzałam jakiś filmik. Włączyłam go , na moje szczęście Louis wyciszył dźwięk.
Na początku Louis włączył kamerę. Był w naszym domu w Doncaster. Obok siedziała Stella.
Louis zaczął gadać do kamery coś o wagarach i że nikogo nie ma w domu. Potem skierował kamerę na Stell.  Uśmiechnęła się do niego jak Louis zaczął przedstawiać ją jako jego dziewczynę.  
- To było w przeddzień wyjazdu Louisa na casting. – Szepnęłam chłopakom i dalej zaczęliśmy oglądać.
Louis po chwili odstawił kamerę na stolik. Stella pewnie myślała , że jest wyłączona. Lou podszedł do dziewczyny i zaczął ją kręcić w koło po pokoju. Nagle zaczęli się całować. Podgłosiłam lekko głośność w laptopie na tyle by coś usłyszeć ale żeby nie obudzić Louisa. Po chwili Stella zaczęła rozmowę.

- Louis obiecaj, że nawet jeżeli los na rozdzieli kiedyś do mnie wrócisz !
- Stella nigdy cię nie opuszczę… już na zawsze będziemy razem!
- A co jeżeli staniesz się sławny i zapomnisz o mnie?
- Nigdy o tobie nie zapomnę …Obiecaj, że w twoim sercu nie będzie nikogo oprócz mnie !
- Obiecuje ! a ty mi obiecaj , że nigdy przenigdy mnie nie zdradzisz  ....
- Obiecuje Stell. Kocham Cie ...

Usłyszeliśmy te wyznania naszej pary i w końcu wszystko było jasne. Zrozumiałam dlaczego Stell tak rozpaczała gdy Lou się nie odzywał. Przeżyła to , że Louis złamał słowo.

Wyłączyłam laptopa na miejsce i wyszła z pokoju Louisa. Liam zaproponował , że zostanie z Lou i się nim zaopiekuje więc spokojnie poszłam spać.


Perspektywa Harrego.


Obudziłem się przez łaskotanie na nosie. Z zamkniętymi oczami przypomniałem sobie, że śpię w łóżku ze Stellą. Otworzyłem po woli oczy i zobaczyłem moją piękną Stell.
- Witaj piękna… - Szepnął i pocałowałem ją. Dziewczyna zachichotała i mocnej się we mnie wtuliła.
- Stella, która godzina? Dzisiaj jest koncert! –  Spytałem a dziewczyna odwróciła się i wzięła swojego iPhona z półki.
- Harry jest dopiero 9. ! Chodź idziemy jeszcze spać. -  Stella powiedziała i ponownie wtuliła się we mnie. To takie wspaniałe uczucie mieć ją przy sobie. Serce od razy przyspiesza a ręce zaczynając się nie kontrolowanie pocić. Po chwili zamknąłem oczy i usnąłem.


Perspektywa Louisa.

Obudziłem się wcześnie rano. Słońce dopiero wychodziło za horyzontu. Zauważyłem , że nie śpię sam w łóżku. Obejrzałem się i zauważyłem Liama. Co on tu robi? Pewnie pomylił pokoje. 

Wstałem z łóżka i bez przyczyny zacząłem chodzić po pokoju. Miałem ochotę iść do Stell i pogadać z nią. Przeprosić za wszystko i spróbować ja odzyskać. Układałem w głowie plan i czym więcej nad nim myślałem ty bardziej traciłem nadzieje.
Podszedłem do okna i zacząłem nucić pod nosem piosenkę, którą napisałem.



…I’ll always remember you
I’ll always LOVED  you …



-Louis ta piosenka jest piękna… - Usłyszałem nagle za sobą głos Liama. Odwróciłem się w jego stronę i posłałem szczery uśmiech.
 - Kiedy to napisałeś? – Spytał  podchodząc bliżej mnie.
- Któregoś dnia po koncercie… - Zacząłem ale Liam mi szybko przerwał.
- Wtedy kiedy zobaczyłeś Stelle na Twitterze? – Spytał i trafił w sedno. Właśnie wtedy zacząłem ją pisać.  Kiwnąłem głową i chłopak niespodziewanie mnie przytulił.
- Louis ty głupku czemu nam nie powiedziałeś, że tak bardzo ją kochasz… wiesz, że wtedy Harry pewnie by do niej nie zarywał… - Powiedział Liam a mi momentalnie ścisnęło żołądek. Nie wiem czemu im tego nie powiedziałem. Wstydziłem się tego ? Nie po prostu bałem się przyznać, że ją kocham a tak bardzo ją oszukałem i zdradziłem.
Gadałem jeszcze z chłopakiem do czasu gdy przyszła moja siostra z Niallem.



Perspektywa Lottie. 


Około godziny 9 byłam już od dziwno uszykowana. Wyszłam z pokoju i szybkim krokiem skierowałam się do pokoju Louisa. Chciałam sprawdzić jak się czuje niestety na korytarzu zatrzymał mnie Niall.
-Lottie byłem w pokoju Harrego… nie ma go tam ! – Krzyknął spanikowany.
- Jak to ? Pewnie poszedł na śniadanie… - Zaśmiałam się ale po minie chłopka wiedziałam, że to jest cos poważnego.
- Dziewczyno byłem w jego pokoju wczoraj na wieczór i tak samo wyglądał … tak samo porozrzucane koszulki, tak samo pościelone łózko… - Krzyczał Niall tak głośno , że staruszka, która przechodziła obok spojrzała na nas z wredną miną.
- Chodź idziemy do Louisa tam pomyślimy..  – Pociągnęłam chłopka za sobą i szybkim krokiem weszliśmy do pokoju.
- Chłopaki Harry zniknął ! – Krzyknął Niall gdy tylko weszliśmy do pokoju.  Louis z Liamem siedzieli na łóżku i o czymś gadali.
- Jak to zniknął ? – Spytał nagle Liam.
- No nie ma go w pokoju … a pokoju tak samo wygląda jak wczoraj! – Panikował Niall.
- A sprawdzaliście idioci u Stelli ! – Krzyknął Louis, wstając. Skierował się do drzwi a my we trójkę staliśmy jak słupy soli.
- No idziecie czy nie?! – Spytał Louis a my nagle ocknęliśmy się z tak jakby ze snu. Wyszliśmy z pokoju i szliśmy pod drzwi numer 727.
- Stella śpisz? – Spytał Louis i zapukał cicho. Po chwili drzwi otworzył nam nie kto inny jak Harry.
- Czego chcecie… Kurde jest dopiero po 9… - Ziewnął Harry. Stał w samych bokserkach co oznaczało tylko jedno. Stella się z nim przespała.
- Stary myślałem , że zginąłeś… miałem na policję dzwonić a ty tym czasem ruchasz sobie w najlepsze – Zaśmiał się Niall. Liam od razu zdzielił go w głowę.
   
Perspektywa Stelli. 


Obudziła mnie czyjaś rozmowa. Obróciłam się i zauważałam Harrego, Louis i Lottie. Rozmawiali o czymś a Harry się tylko śmiał. Louis za to miał smutny wyraz twarzy. Po chwili Lottie zauważyła, że mam otwarte oczy.
- Stella – Krzyknęła i odepchnęła Harrego wchodząc do pokoju.
- Cześć Lottie! Co tam u ciebie? – Spytałam lecz dziewczyna nic nie odpowiedziała tylko skierowała swój wzrok na Louisa stojącego w drzwiach. Zauważyłam w jego oczach łzy.
- Louis… - Powiedziałam ale chłopak zniknął na korytarzu.
- Stella myślę, że musisz z nim porozmawiać … on nadal cię kocha. Widziałam filmik z przed nią wyjazdu na casting… - Oznajmiła mi Lottie a we mnie uderzyło wspomnienie.
Wspomnienie naszej obietnicy.



 Czytasz = Komentuj !
Po długiej przerwie jest i rozdział 12 :)
Piszę go na szybko  więc przepraszam za wszelki błędy.
Kolejny ukarze się w tym tygodniu.
Jeszcze nie wiem kiedy ale na pewno coś napiszę....
Ps. Tekst piosenki Louisa to tekst z piosenki  I Will  Always Remember You ! Miley  Cyrus :)
Słuchaliście już Midnight Memorises ?
Ja przesłuchałam tylko parę, reszte przesucham jak będe miała płyte.
Czekam na PREZENT OD MIKOŁAJA :>  





 1d Day ? Boże jakie wspomnienia?! <3
 

i  Niall w Bokserkach *.*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz